wtorek, 29 marca 2016

Bars & Melody: "nasi fani są dla nas całym światem"

Bars & Melody

Hejka! Chcę przedstawić Wam relacje z wywiadu z B&M.

                                              Wywiad

Wielu ludzi myśli, że show-biznes to rozwiązanie wszystkich problemów. Wy już pewnie wiecie, że jest odwrotnie. Jak sobie radzicie z presją i uwagą ludzi, będąc w tak młodym wieku?

BAM: Nie chcemy aby sława uderzyła nam do głowy. Nie zważamy na to jaką opinie o nas mają nasi fani. Abyśmy nie mieli problemów pomagają nam nasze rodziny. Zawsze wspieramy się w trudnych chwilach.

A jak do waszej popularności podchodzą wasi rodzice?

BAM: Nasi rodzice wspierają nas w każdej sytuacji. Leo i Charlie mówią, że bez nich nie osiągnęliby nawet połowy sukcesu. Są z nas dumni i cieszą się, że zaszliśmy tak daleko.

Niestety nic na to nie poradzę i kiedy myślę o Bars & Melody, automatycznie przypomina mi się One Direction. Macie ze sobą wiele wspólnego. Przeszkadza wam to porównanie?

BAM: Nie jesteśmy źli z tego powodu. Nawet się cieszymy, ponieważ jest to wielki komplement, iż ludzie porównują nas do tak popularnego zespołu. To prawda, że zaczęliśmy karierę tak samo lecz nasze utwory różnią się od 1D. Charlie opowiada, iż chcieliby osiągnąć taki sukces jak One Direction.

Z dnia na dzień staliście się idolami tysięcy, jeśli nie milionów osób. Jaki jest wasz cel jeśli chodzi o muzykę? Myśleliście na przykład o tym, że chcielibyście zostać głosem waszego pokolenia?

BAM: Naszym celem jest aby tworzyć taką muzykę żeby nasi fani zrozumieli przekaz piosenki oraz, aby ta muzyka spodobała się im. Poza tym nasza muzyka uszczęśliwia innych. Musimy nadal pracować by dojść do perfekcji. Chcielibyśmy aby pokolenie które jest po nas było pozytywne dzięki naszym utworom.

Ciekawi mnie to, że w piosenkach takich jak "Keep Smiling" śpiewacie, że ważne jest być wdzięcznym i pozytywnie nastawionym, co jest niezwykłe dla współczesnych artystów. Dlaczego?

BAM: (Tu przytoczę wypowiedzi Leo i Charliego)

Niezwykle istotne jest dla nas to, żeby wnosić do życia ludzi pozytywne nastawienie. Na świecie dzieje się teraz przecież tak wiele okropnych rzeczy... Musimy pamiętać, że są też jeszcze dobrzy ludzie i że można być szczęśliwym!

To prawda, piszemy takie piosenki, bo zawsze patrzymy na świat przez różowe okulary. Skupiamy się na tym, co pozytywne. Nigdy nie przestajemy być wdzięczni za to, co mamy.

Czy jest coś, co przeraża was w dorastaniu? Dlaczego uważacie, że należy zawsze być młodym, jak w "Stay Young"?

BAM: Leondre uważa, że dorastanie jest stresujące. Boi się dorosłości i odpowiedzialności. Kiedy myśli o dorosłości ma przeczucie, iż ona minie bardzo szybko. Charlie ma inne zdanie, jest podekscytowany dorosłością, jest ciekawy jak przeminie jego życie.

Macie zupełnie różne gusta jeśli chodzi o muzykę. To nie jest dla was przeszkoda?

BAM: Leo lubi ostrzejszą oraz głośniejszą muzykę. Mówi on, że dzięki odmiennych rodzajach muzyki które lubią potrafią tworzyć naprawdę dobre materiały. Charlie skarży się, że Bars puszcza muzykę czasami nawet za głośno co doprowadza go do złoci. Poza tym pracuje się im razem bardzo dobrze.

Zauważyłam, że dziewczyny, o których śpiewacie, nie mają w waszych piosenkach żadnych imion, nie zdradzacie zbyt wiele szczegółów dotyczących ich tożsamości. Nie czujecie się jeszcze dobrze, dzieląc się ze światem faktami z waszego życia?

BAM: Chłopcy mówią, że to prawda, opisują swoje życie w piosenkach, ale chcą też zachować anonimowość oraz aby ich prywatne sprawy nie były ujawniane.

"Stay Strong" to historia dziewczyny, która uchodzi za uśmiechniętą, ale tak naprawdę ukrywa swoje cierpienie i jest samotna. Nie sądzicie, że w czasach mediów społecznościowych ten problem trochę zanika?

 BAM: (Tu przytoczę wypowiedzi chłopców)

Media społecznościowe są super, ale równocześnie mogą w pewnym sensie uzależniać. Chodzi mi o to, że nikt nie powinien pozwolić na to, żeby jego życie skupiało się tylko wokół Facebooka i podobnych portali. Należy wychodzić na zewnątrz i cieszyć się tym, co ma do zaoferowania świat!

 Jeśli miałbym doradzić komuś, kto tak samo jak dziewczyna ze "Stay Strong" czuje się samotna, powiedziałbym, że trzeba spróbować znaleźć ludzi o podobnych zainteresowaniach. Jeśli ci się to uda, zawrzesz nowe przyjaźnie. Trzeba bardziej otworzyć się na ludzi, ale zawsze uważać przy tym, jakie informacje udostępnia się w mediach społecznościowych. Bądźcie bezpieczni!

W waszym życiu media społecznościowe odegrały dużą rolę, prawda?

BAM: Chłopaki uważają, że bez portalów społecznościowych nie mogliby skontaktować się ze swoimi fanami oraz dzięki nim zyskali większą popularność, więcej osób uczestniczy w koncertach.

Byli w waszym życiu ludzie, którzy mówili wam, że jeśli chodzi o muzykę, nic nie osiągniecie? O tym jest "Don't Look Back"?

BAM: Tacy ludzie są wszędzie. Trzeba dążyć do celu a potem udowodnić im, że nie mieli oni racji. Jeżeli nie starasz się to nie dojdziesz do celu.

Z drugiej strony są wasi fani, Bambinos. Napisaliście dla nich nawet "143"!

BAM: (wypowiedz wzrusza więc muszę ją przytoczyć)

 Nasi fani są dla nas całym światem. Jesteśmy w stu procentach pewni, że gdyby nie nasi Bambinos, Bars & Melody niczego by nie osiągnęli, a już na pewno nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy teraz. W tym momencie chcielibyśmy wykorzystać tę chwilę, żeby podziękować wszystkim naszym wielbicielom!

Często wracacie do Polski. Dlaczego?

BAM: Kochamy polskich fanów! Gdy jedziemy do Polski to wiemy, że te koncerty będą wspaniałe. W waszym kraju jest bardzo duża ilość babminos i własnie dlatego uwielbiamy odwiedzać wasz kraj.

Co planujecie w najbliższym czasie? (przytoczę wypowiedz chłopców)

Obecnie tworzymy materiał na naszą następną płytę. Jak na razie wszystko, co stworzyliśmy, brzmi bardzo dobrze! Nie możemy się też doczekać koncertów na całym świecie. Będziemy między innymi w Polsce! W sierpniu zagramy na warszawskim Torwarze w ramach Young Stars Festival 2016. 


                                            Koniec 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz